Chciałam się podzielić moim dzisiejszym podwieczorkiem, który mimo prostoty bardzo mi posmakował. Byłam usatysfakcjonowana po takim posiłku, a co za tym idzie, nie mam nawet ochoty nic podjadać. Jest to 250 kcal, czyli tyle ile batonik, a myślę, że 189735 razy lepiej jest zjeść takie zdrowe pyszności jakie widnieją poniżej! :D Do tego wypiłam sobie moją ukochaną (szczególnie ostatnio) Inkę z magnezem, z niewielką ilością mleka :)
SKŁADNIKI (porcja - 250 kcal)
:
- serek wiejski lekki (3 % tłuszczu) 150 g
- kromka chleba razowego
- połowa sporego jabłka pokrojona na plasterki
"Trik" z krojeniem jabłka na cieńsze plastry bardzo mi pasuje, gdyż nie pochłaniam go szybko jak to zwykłam robić, ale delektuję się każdym jego słodziutkim kęsem! :)
Smacznego! :)
Nie wiem czemu, ale zupełnie nie smakuje mi połączenia serka wiejskiego z czymś słodkim, dla mnie on jest zbyt słonawy na takie rzeczy :P
OdpowiedzUsuńAle, ale nie zmienia to faktu, że podwieczorek zdrowy jest ;)
A ja ostatnio zapijam się Inką karmelową, próbowałaś?
Ha! Poważnie?! Ja ubóstwiam go na słodko! :D
UsuńA co do karmelowej kawy zbożowej to już chyba ze sto razy próbowałam ją wziąć jak kończyła mi się Inka, ale w chwili zakupu myślałam zawsze "Oj ona nie ma tyle witamin co ta z magnezem.." I na tym się zazwyczaj kończyło haha :D Ale myślę, że w końcu się przekonam. Chociaż z drugiej strony jak dorwę ten karmelowy przysmaczek, to mogę zacząć wyjadać go łyżką haha
ooo takie podwieczorki to pycha !! uwielbiam wiejski i jabłuszka <3 tylko zdecydowanie bardziej wolę zwykły 200g serek wiejski ;D
OdpowiedzUsuń